Dziś kolejna wyprawa na Kubę, ojczyznę wielu znakomitych drinków. W czasach szalejącej w pobliskich Stanach Prohibicji w hawańskim barze Jockey Club stworzono cocktail pod nazwą El Presidente, nazwany tak na cześć ówczesnego prezydenta Kuby, Gerardo Machado.
Składniki:
- 2 części białego rumu,
- 1 część wytrawnego wermutu,
- 1 część likieru pomarańczowego curaçao (dobrze sprawdza się też triple sec),
- (opcjonalnie) pół łyżeczki grenadiny.
Składniki wstrząsamy w shakerze i przelewamy do kieliszka cocktailowego, przyozdabiając skórką pomarańczową. Osobiście wolę wersję bez grenadiny, ale polecam wypróbowanie obu wariantów.