Witam ponownie! Komplikacje rodzinno-zawodowe spowodowały kolejną dłuższą przerwę między wpisami. Mimo braku aktywności na blogu nie pozostawałem jednak bierny i udało mi się zgromadzić dla Państwa kilka przepisów, którymi mam nadzieję podzielić się przez najbliższe tygodnie.
Zgodnie z tytułem wpisu, dzisiejszy cocktail został nazwany na cześć jednego z głównych bohaterów tej znanej powieści (i jeszcze lepiej znanego filmu), Rhetta Butlera. Związki z amerykańskim Południem podkreśla używany już przeze mnie wcześniej likier Southern Comfort, użyty tu jako podstawowy alkohol.
Składniki:
- 60 ml Southern Comfort,
- 20 ml likieru pomarańczowego curacao lub triple sec,
- 20 ml soku limonkowego.
Składniki wstrząsamy w shakerze i przelewamy do schłodzonego kieliszka cocktailowego. Przyozdabiamy paskiem skórki cytrynowej i wypijamy w oczekiwaniu na lato oraz kolejny wpis w Tarasco Bar.
Cheers!