Dla odmiany po cocktailach zapraszam dziś na longdrinka z amerykańskiego Południa: Lynchburg Lemonade. Nazwa pochodzi od Lynchburga w stanie Tennessee, siedziby Jack Daniel’s Distillery, i oczywiście zawiera tę znaną whiskey jako podstawowy alkohol.
Autorem przepisu jest Tony Mason, restaurator z Alabamy, natomiast karierę drink ten zawdzięcza samemu producentowi Jack Daniel’s Tennessee whiskey, który wykorzystał recepturę jako materiał promujący swój produkt, co skończyło się zresztą długoletnią batalią sądową. Jest to też jeden z popularniejszych drinków na bazie amerykańskiej whiskey w menu sieci restauracji TGI Friday’s, gdzie miałem okazję po raz pierwszy spróbować tego napitku.
Składniki:
- 50 ml Jack Daniel’s (aczkolwiek nieźle sprawdzi się również dowolna bourbon whiskey),
- 30 ml likieru triple sec (np. Bols lub Cointreau),
- 30 ml soku cytrynowego,
- Lemoniada o smaku limonkowym (np. Sprite lub 7-Up).
Alkohole i sok wlewamy do wysokiej szklanki (highball lub collins) wypełnionej kostkami lodu, dopełniamy lemoniadą i mieszamy. Szklankę przyozdabiamy kawałkiem cytryny i opcjonalnie wisienką cocktailową.
Podobnie jak Collins, jest to świetny lekki drink na lato, ale i nie do pogardzenia w chłodniejsze pory roku. Szczególnie wart polecenia miłośnikom amerykańskiej whiskey, której smak korzystnie łączy się z cierpkością cytryny i słodyczą likieru pomarańczowego triple sec.